Nikt nie ma wątpliwości, że husaria używała skrzydeł na paradach. Natomiast od dawna toczy się debata dotycząca tego, czy były one używane w boju. Po latach studiów nad tą tematyką, wbrew sceptycznym opiniom niektórych historyków, nie mam dzisiaj wątpliwości, że skrzydła noszono także i w walce.

Liczba i jakość przekazów źródłowych, które mówią o bojowym zastosowaniu skrzydeł, jest po prostu zbyt wielka, a są one wiarygodne, więc nie można ich wszystkich odrzucać. Konie to zwierzęta z natury płochliwe. Gdy stykają się z nowym, nieznanym dotąd zjawiskiem, bardzo często ich reakcją jest ucieczka. Bywało, że Polacy wykorzystywali to w dość szczególny sposób. Według relacji przebywającego w 1681 r. w Polsce Francuza. Bodźce wzrokowe i dźwiękowe mogły się bardzo dobrze uzupełniać, choć zastanawia, czy szum czyniony przez skrzydła mógł się przebić przez tętent galopujących koni, furkot proporców mocowanych do kopii i szczęk zbroi. Link do podstrony z innymi kolorami :-)